Deficyt po wrześniu
Ministerstwo Finansów poinformowało, iż po wrześniu deficyt budżetowy wyniósł 1,8 miliarda złotych. Jednocześnie przedstawiono dane pokazujące stopień wykonania budżetu na ten rok. Dochody w okresie styczeń-wrzesień wyniosły 296 miliardów zł, co oznacza wykonanie budżetu na poziomie 76,3%, a wydatki ukształtowały się w wysokości 297,8 miliarda zł tj. 71,5%.
Ministerstwo podało także szczegółowe dane dotyczące wysokości dochodów z poszczególnych źródeł i są to dane napawające optymizmem. Dochody z podatku VAT, PIT i CIT, a także podatku akcyzowego i od gier oraz dochody z tytułu podatku od niektórych instytucji finansowych wzrosły w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego o kolejno: 7%, 12,7%, 17,7%, 0,8%, 3,9% r/r. Według rządzących jest to zasługa działań uszczelniających takich jak wprowadzenie Jednolitego Pliku Kontrolnego (wprowadzony jeszcze przez poprzednich rządzących), likwidacja kwartalnego sposobu rozliczania, częstsze kontrole skarbowe.
Czy uszczelnianie naprawdę ma miejsce?
Jednakże raport stworzony przez Centrum Analiz i Studiów Podatkowych SGH wskazuje, że uszczelnienie CIT-u jest bardziej pobożnym życzeniem niźli faktycznym zjawiskiem. Według raportu “Struktura wpływów podatkowych z CIT w Polsce w latach 2016–2018 w kontekście uszczelnienia systemu podatkowego” zwiększenie wpływów z tytuły podatku CIT można wytłumaczyć sprzyjającą koniunkturą, a nie dobrymi działaniami legislacyjnymi. Podkreślono, iż “na podstawie przeprowadzonej analizy nie zidentyfikowano w Polsce istotnych zmian w poziomie wykazanego podatku należnego CIT, które mogłyby być efektem realnego uszczelniania systemu podatkowego.
Warto zauważyć, iż na przyszły rok przyjęto ustawę budżetową, która zakłada zrównanie się dochodów z wydatkami po raz pierwszy od 1989 r. Ta równowaga budżetowa jest jednak według niektórym zasługą kreatywnej księgowości Ministerstwa Finansów, a nie efektem aż tak skutecznej polityki fiskalnej PiS-u. Nie wpisano bowiem do projektu budżetu trzynastej emerytury, którą przed wyborami obiecała partia rządząca. Co więcej, pojawiły się wątpliwości co do zniesienia limitu 30-krotności składki ZUS-owskiej. Jarosław Gowin stwierdził, iż jest przeciwny temu zapisowi, co stanowi problem, gdyż to rozwiązanie mające przynieść dodatkowe wpływy do budżetu zostało przyjęte w ustawie budżetowej.
Michał Łesyk
Be the first to comment on "Polityka fiskalna"