Otoczenie zewnętrzne – najambitniejsza umowa, jaką Chiny kiedykolwiek zawarły z krajem trzecim

         Takim właśnie tytułem, 30 grudnia ubiegłego roku, Komisja Europejska okrzyknęła osiągnięte z Chinami  porozumienie w sprawie umowy inwestycyjnej. Negocjacje trwały przez siedem ostatnich lat, i co ciekawe, jeszcze rok temu minister spraw zagranicznych Chin zaznaczył, że umowa ta ma małe szanse na dojście do skutku. Na nagłą zmianę kursu w rozmowach dotyczących umowy wpłynął z pewnością fakt objęcia przez Niemcy w drugiej połowie roku 2020 rotacyjnej prezydencji w Radzie Europejskiej. Wtedy też kanclerz Niemiec Angela Merkel ogłosiła, że planuje zakończyć negocjacje z Chinami do końca kadencji niemieckiej. Niemcy, jako największy eksporter w regionie UE, z pewnością liczy na duże zyski związane z otwarciem Chin na inwestycje.

         Umowa ta ma głównie na celu ułatwienie i uregulowanie prawne, inwestowania kapitału w Chinach poprzez zniesienie restrykcji i ograniczeń dla firm europejskich w wielu sektorach gospodarki chińskiej. W głównej mierze były to limity nakładane na dozwoloną ilość kapitału, pochodzącego z krajów trzecich. Natomiast w przypadku sektorów wysokiej technologii Chiny do tej pory nakładały obowiązek utworzenia przedsiębiorstwa wraz z inną firmą chińską. Tym sposobem transfer technologiczny do Chin przebiegał znacznie szybciej, co z kolei nie było pożądanym procederem dla firm zagranicznych.

         Dla Chin z kolei porozumienie to, było ważne głównie z przyczyn geopolitycznych. W praktyce rynek UE jest od wielu lat otwarty dla inwestycji chińskich co zresztą widać w  gwałtownym przyroście bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Z kolei wynegocjowana umowa inwestycyjna nie ułatwia w znacznym stopniu inwestowania kapitału w Unii Europejskiej. W tym wypadku, głównym celem Chińskiej Republiki Ludowej było zacieśnienie relacji z Unią Europejską z powodu narastającej wrogości gospodarczej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami.

Dla wielu osób dojście do porozumienia UE z Chinami w sprawie inwestycji jest kwestią bardzo kontrowersyjną. Powszechnie wiadomo, że Chiny w wielu aspektach praw człowieka naruszają powszechnie przyjęte normy. Dobrym przykładem jest prześladowanie etniczne Ujgurów w tym tworzenie specjalnych obozów pracy dla tej społeczności. Warunki pracowników w Chinach również pozostawiają wiele do życzenia. Można powiedzieć, że to właśnie kwestie etyczne spowodowały, że negocjacje trwały tak długo. W przyszłości z pewnością zobaczymy, jak wynegocjowane porozumienie wpłynie na nasze relacje z Chinami.

Mikołaj Garstecki

Be the first to comment on "Otoczenie zewnętrzne – najambitniejsza umowa, jaką Chiny kiedykolwiek zawarły z krajem trzecim"

Leave a Reply

%d bloggers like this:
Visit Us On FacebookCheck Our Feed