Niepokojące dane sprzedaży detalicznej

Z najnowszych danych GUS wynika, że w styczniu 2021 r. sprzedaż detaliczna w cenach stałych była o 6,0% niższa niż w analogicznym miesiącu 2020 r. Jest to wynik nieco gorszy, niż ten prognozowany przez analityków, którzy przewidywali spadek o 4,5%. W porównaniu z grudniem ubiegłego roku sprzedaż detaliczna spadła o 24,9%, lecz po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym spadek wyniósł 1,4% – taka różnica spowodowana jest faktem, że w styczniu konsumenci „zaciskają pasa” po grudniu pełnym świątecznych wydatków.

Jak podano w komunikacie GUS, w styczniu 2021 r. spadek sprzedaży detalicznej r/r odnotowano w większości rozróżnianych grup, z czego zdecydowanie największą w grupie podmiotów handlujących tekstyliami, odzieżą i obuwiem (o 40,8%). Innymi grupami o dużych spadkach były: „paliwa stałe, ciekłe i gazowe” (o 16,4%) i „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (o 11,9%). Wzrost odnotowano jedynie w grupie „meble, rtv, agd” (o 7,1%). Z wysokim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że styczniowe spadki spowodowane były ograniczeniami w działalności galerii handlowych, które wprowadzono ponownie po świętach Bożego Narodzenia.
W styczniu w porównaniu z grudniem odnotowano spadek sprzedaży detalicznej przez internet (o 18,9%), jednakże zwiększył się jej udział w łącznej sprzedaży detalicznej – wzrósł do 9,8% z 9,1% w grudniu. Tę zmianę również można połączyć z zamknięciem galerii, szczególnie biorąc pod uwagę w której grupie odnotowano największy wzrost udziału sprzedaży przez internet: „tekstylia, odzież, obuwie” (z 19,9% w grudniu do 44,0% w styczniu).
Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) spadł w lutym o 0,1 p. proc. względem stycznia, kształtując się tym samym na poziomie -25,2. Największe spadki odnotowano dla ocen obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów oraz obecnej sytuacji ekonomicznej kraju (odpowiednio o 2,9 p. proc. i 1,6 p. proc.). W skali rocznej wartość BWUK była niższa o 26,5 p. proc.
W lutym wzrósł natomiast wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK), który syntetycznie opisuje oczekiwane w następnych miesiącach tendencje w konsumpcji indywidualnej. Wartość jego wzrostu wyniosła 0,4 p. proc, kształtując go na poziomie -22,3. Aż dla 89,5% respondentów obecna sytuacja epidemiologiczna miała wpływ na odpowiedzi dotyczące BWUK i WWUK.

Mimo danych potwierdzających rozpędzanie się tzw. trzeciej fali pandemii w Polsce i powracających w wielu miejscach obostrzeń można podejrzewać, że w danych za kolejne miesiące będzie widać wzrost sprzedaży detalicznej w skali rocznej. Będzie to jednak spowodowane tym, że punktem odniesienia będzie najbardziej burzliwy okres początku pandemii, kiedy to odnotowano bezprecedensowo głębokie spadki w sprzedaży detalicznej i powiązanych wskaźnikach.


Patryk Czechowski

Be the first to comment on "Niepokojące dane sprzedaży detalicznej"

Leave a Reply

%d bloggers like this:
Visit Us On FacebookCheck Our Feed